Pozytywne myślenie

Pozytywne Myślenie

Rola pozytywnego myślenia w chorobie czy innej trudnej sytuacji. Kochani wiele osób mnie pyta ale jak mam myśleć pozytywnie, kiedy jestem chory, pan jest zdrowy to panu łatwo mówić innym.

Opowiedziałem wtedy taką oto historię. Kiedy miałem 16 lat moja Mama ciężko zachorowała. Wtedy miałem złość, żal i gniew do Pana Boga i do całego świata. Pytałem dlaczego to akurat moja Mama a nie kogoś innego, wtedy poznałem człowieka, który wytłumaczył mi co to jest pozytywne myślenie i jak go używać szczególnie w takich sytuacjach.


Przede wszystkim wybaczenie Bogu, sobie i wszystkim innym oskarżanym istotom. Zrozumienie sensu choroby i odczuwanie wdzięczności za to co jest. Zrozumienie choć wtedy nie było to takie proste, że nasz los to co nas spotyka jest zaplanowane już dużo wcześniej i tylko my sami jesteśmy Kowalami własnego Losu. Ten człowiek wytłumaczył mi znaczenie słów, że nie ma człowieka na Ziemi, który Cię uzdrowi, uleczy że to tylko Ty Sam/a możesz tego dokonać, że każdy ma taką możliwość. Potrzeba tylko wiary i zaufania w Wyższe prowadzenie i przewodnictwo. Dziś to już rozumiem pomagając innym zrozumieć tą prawdę kiedy przychodzą po pomoc, często już wtedy gdy lekarze rozłożyli ręce i inni dwudniowi bioterapeuci i inni wielcy mistrzowie nie potrafią im pomóc często właśnie takie osoby trafiają do mnie nie zawsze udaje się pomóc.  Głównie z powodu zniszczeń jakie poczyniło leczenie medyczne i z braku czasu. Lecz jest naprawdę wiele osób, które dziś cieszą się zdrowiem i są wdzięczni za kolejną szansę daną im od Opatrzności.

Ten człowiek wytłumaczył mi także co to znaczy mieć zawsze radość w sercu bez względu na okoliczności. Po kilku latach kiedy to zaufałem i oddałem wszystko Wyższej sile na mojej drodze stanęły, kolejne osoby, otrzymałem od kogoś książkę przepis na naturalną miksturę dla mojej Mamy. I choć na zewnątrz widać co innego w moim sercu było zaufanie, i oddanie temu prowadzeniu miałem też rodzaj wizji gdzie usłyszałem, że to się zmieni ale powinienem przykładać ręce i przekazywać tam Miłość swojej Mamie.

Tak robiłem, dodatkowo kuracja naturalna według Ojca Klimuszki i po prawie półtora roku sytuacja się zmieniła i moja Mama i ja odnieśliśmy zwycięstwo. Mama nad chorobą ja nad samym sobą.

Chcę Wam powiedzieć, że od tamtej chwili zaczęły się dla mnie dziwne rzeczy w moim życiu. Ludzie zaczęli przychodzić dzielić się swoimi problemami, ja słuchałem a oni odchodzili szczęśliwi. Ukończyłem wiele kursów, warsztatów dziś sam je prowadzę w Polsce gdzie pokazuję jak powinniśmy odkrywać Kim jesteśmy, co możemy, że kiedy oddamy się temu Wyższemu Prowadzeniu nasze życie staje się prostsze i lżejsze bez względu na to co nas dotyka to jest tylko DOŚWIADCZENIE.

Zobaczcie więc jaką ogromną rolę odgrywa Pozytywne Myślenie w naszym życiu.